"Cisza przed burzą" to kolejna część cyklu książek o kocich wojownikach. Wydanie nie odbiega od poprzedniczek, wciąż trzyma świetny poziom. Akcja trzyma w napięciu. Czytelnik nieraz będzie zaskoczony tym, jak potoczy się fabuła. W tej książce jest wszystko, co nie pozwoli oderwać się od lektury. Każda strona bogata jest w miłość, przyjaźń, zdradę. Choć fabuła dotyczy kotów, to porusza wiele skomplikowanych problemów, takich jak radzenie sobie z porażką czy konfliktem między interesem, a lojalnością. Fabuła nie przestaje zaskakiwać. Potrafi momentami, uśpić, dać poczucie, że panujemy nad losem wydarzeń, by w najmniej oczekiwanym momencie podarować Czytelnikowi istotny zwrot akcji, który nie pozwala odłożyć książki na bok, dopóki nie przeczytamy kolejnego rozdziału. Fabuła zaczyna się od kota Fireheart'a, który właśnie został namiestnikiem swojego klanu Pioruna. W świecie są cztery klany: Klan Pioruna, Klan Rzeki, Klan Wiatru, Klan Cienia oraz klan dla umarłych kotów, Gwiezdny Klan. Każdy klan posiada lidera oraz jego następcę. Wojownicy walczą w imieniu i interesach swoich klanów. W początkowej części fabuły uczeń Ognistego Serca zostaje porwany. Ogniste Serce obawia się, co się stanie z jego klanem. Czy ON i jego klan przetrwają? Ogniste Serce nie może pozbyć się wrażenia, że Tygrysi Pazur czai się w mrokach lasu i szykuje się do zemsty. Nowy zastępca ma na głowie niemałe kłopoty ? niezwykle gorące lato, ucznia skrywającego szokującą tajemnicę i przywódczynię, która stanowi cień samej siebie. Z każdym kolejnym upalnym dniem widmo nadciągającej burzy jest coraz bardziej realne.